Wielu rodziców zastanawia się czy warto wprowadzić do domu zwierzaka, aby dziecko zaprzyjaźniło się z nim i miało czworonożnego przyjaciela. Relacja między zwierzęciem a maluchem może przerodzić się w głęboką więź na wiele lat. Jednak, aby do tego doszło trzeba przygotować zarówno małego człowieka, jak i pupila. Tylko odpowiedzialne podejście rodziców uchroni dziecko przed rozczarowaniem a zwierzaka przed traumatycznymi przeżyciami.
Istnieją naukowe dowody, że wpływ psa i kota na rozwój dziecka jest niezwykle pozytywny.
Jednak nie zawsze stosunki między nimi są dobre, ponieważ rodzice pozwalają pociechom na zrobienie ze zwierzaka zabawki a to największy błąd jaki można popełnić. Należy nauczyć młodego człowieka, że posiadanie czworonoga to duża odpowiedzialność i owszem można się bawić z psem, ale trzeba to robić w delikatny sposób i tak, aby zwierzę w każdej chwili mogło odpocząć.
Wiele historii psów i kotów kończy się tragicznie przez nieodpowiedzialność rodziców.
Dorośli pozwalają dzieciom na szarpanie, ciągnięcie za ogon czy inne nieprzyjemne dla zwierzęcia “zabawy” i niekiedy pupil traci cierpliwość co może skończyć się dotkliwym pogryzieniem małego człowieka. Rodzic powinien kontrolować wszystko co robi jego pociecha ze zwierzakiem i reagować w momencie przekroczenia przez malucha pewnych granic. Wtedy można zapobiec tragedii. Pogryzienie przez psa to nie tylko zagrożenie dla zdrowia fizycznego, ale również psychicznego dziecka.
Udowodniono, że maluchy wychowujące się od najmłodszych lat ze zwierzętami są bardziej wrażliwe, empatyczne i obowiązkowe.
Relacja z czworonogiem kształtuje dziecko na mądrego dorosłego w przyszłości. Nie można wyręczać potomka w obowiązkach związanych z posiadaniem kota lub psa. Oczywiście wychodzenie na spacery powinno odbywać się w obecności rodziców, ale dziecko nie może zostawać w domu, bo wtedy nie zauważy jakim istotnym obowiązkiem jest spacer z podopiecznym. Maluch może też karmić pupila, ale należy nauczyć potomka, że nie wolno przeszkadzać zwierzakowi podczas jedzenia, aby pies się nie zdenerwował i nie ugryzł.
Najnowsze komentarze